Klęska powstania listopadowego przeszkodziła w realizacji projektu.
W leżącej niedaleko Kielc miejscowości Bobrza w XVII w. zlokalizowano pierwszy na ziemiach polskich Wielki Piec. W roku 1824, w odległości około 1 km, powstał nowy Zakład Wielkopiecowy usytuowany u stóp wysokiej skarpy. Wzniesiono wówczas potężne mury oporowe imponujące swymi rozmiarami. Miały 500 m długości, 5 m szerokości, a miejscami dochodziły nawet do 15 m wysokości.
Na terenie fabryki stanęły składy na rudę, węgielnice, piece do prażenia rudy, osiedle fabryczne oraz układ wodny. Dalszą rozbudowę zakładu przerwała powódź i wybuch powstania listopadowego. Obecnie można podziwiać pozostałości zakładu wielkopiecowego, osiedla oraz wspomniany mur oporowy.
Mur oporowy miał być zabezpieczeniem przed osuwaniem się skarpy
Bobrza to miejscowość w województwie świętokrzyskim o dawnych, sięgających XVI wieku, tradycjach hutniczych. Jeszcze przed wspomnianym Wielkim Piecem, pracowały tam kuźnice, czyli dawne zakłady hutnicze z dymarkami i młotem napędzanym kołem wodnym. Zakład Wielkopiecowy, którego budowę przerwał niepodległościowy zryw, był częścią projektu Stanisława Staszica. W zamierzeniu, niezwylke ambitnym, miał produkować od 5 do 9 tysięcy ton surówki rocznie, a więc więcej niż wszystkie pozostałe huty Królestwa Polskiego.
Wybuch powstania listopadowego położył kres dalszej budowie zakładu
Po 1833 roku budynki zakładu zaadaptowano dla celów fabryki kowalsko-metalowej. Później funkcjonowały tam warsztaty ręczno-kowalskie, a następnie do schyłku lat 80-tych Zakłady Dziewiarskie. Cały teren jest miejscem o walorach historycznych, nie tylko ze względu na zabytki techniki. Mury były niemym świadkiem krwawej bitwy oddziałów gen. Dionizego Czachowskiego z Moskalami podczas powstania styczniowego, a w czasie II wojny światowej polem walk pancernych w czasie ofensywy styczniowej.
Pozostałości po "wielkich planach" i nowatorskiej myśli konstruktorskiej.